0. bmw serii 3 citroen fiat tipo Ford Focus Honda Civic Opel Astra sedan toyota corolla Volkswagen Passat. 50 tysięcy złotych to budżet, który pozwala na wybieranie zarówno spośród prawie nowych sedanów, jak i nieco starszych modeli marek premium. Zobacz, na jakie samochody z klasycznym, trójbryłowym nadwoziem warto zwrócić uwagę.
Jakie samochody dostawcze do 80 tys. zł? 80 tysięcy złotych to kwota w pełni wystarczająca do zakupu niewielkiego auta dostawczego z nadwoziem typu kombivan w stanie fabrycznym. Może ona jednak pozwolić również na zakup pełnowymiarowego dostawczaka, który na karku będzie miał zaledwie kilka lat.
W rankingu samochodów hybrydowych podium należy do SUV-ów. Czołówkę najchętniej kupowanych nowych samochodów z napędem hybrydowym uzupełnia kolejny SUV z Korei Południowej. Tym razem jednak chodzi o Hyundaia, a konkretnie wielokrotnie nagradzany model Tucson. Jest to 7. najczęściej wybierany model w Polsce w 2022 roku.
Z jednej strony 30 tys. zł to kwota bardzo duża dla wielu z nas. Z drugiej to zbyt mało by liczyć na jakikolwiek nowy samochód osobowy. Pozostają zatem auta używane. Nie bawiliśmy się tym razem w kategoryzowanie modeli względem segmentów, funkcjonalności, rozmiarów, czy mocy silników.
Samochód charakteryzuje się wytrzymałym silnikiem, który z powodzeniem może przejechać ponad 200 tysięcy kilometrów. Do tego awaryjność silnika jest znikoma. To dobry wybór, jeśli potrzebujesz samochodu do 3 tys. W tym budżecie znajdziesz głównie benzynowe jednostki o pojemności 1.4 l. Mazda 6 – auto rodzinne z segmentu D
W takiej sytuacji miejski SUV do 40 tys. to samochód dla Ciebie. Natomiast w sytuacji, gdy często nie ma Cię w domu, bo wyjeżdżasz w długie delegacje bądź podróże, powinieneś się zainteresować większym autem. Nawet jeśli rozważasz tylko SUV-y do 40 tys. złotych, to znajdziesz wiele przestronnych i wygodnych samochodów.
Zakup używanego SUV-a w przedziale 35-40 tys. zł, wcale nie jest tak prosty, jak mogłoby się wydawać. Na rynku nie brakuje ofert, ale trzeba uważać bo wiele z nich nie jest godne zainteresowania. Do tego każdy z modeli ma swoje, czasem drogie w naprawie przypadłości. Zapraszamy na przegląd pięciu rodzinnych SUV-ów za mniej niż 40 tys. zł!
Poniżej znajdziesz 15 propozycje aut do 10 tys, które są godne uwagi. Ponadto informacje jakie problemy (typowe usterki) możesz napotkać w trakcie ich użytkowania oraz jaki silnik wybrać, by uniknąć niepotrzebnych problemów. Segment C - Kompakty do 10 tys. zł. Segment D – Auta rodzinne do 10 tys PLN.
Volvo V40 to kompaktowy samochód produkowane przez szwedzką markę pierwotnie w latach 1995-2004, a następnie jako hatchback w latach 2012-2019. W nowej odsłonie model był kompaktowym 5-drzwiowym autem segmentu C. O ile pierwszy wypust nie należał do udanych, to drugi już jak najbardziej. Auto zostało zaprojektowane na płycie
Dlatego stworzenie listy najlepszych modeli jest trudne. Jedną z propozycji przygotowała redakcja brytyjskiego serwisu Parkers.co.uk, który specjalizuje się w poradach zakupowych – zarówno w zakresie nowych, jak i używanych samochodów. Jego rekomendacje na 2023 rok okazały się zróżnicowane – zarówno w kwestii cen zakupowych, jak
27lYACO. Tanio już było. W 2021 roku nawet najtańsze nowe samochody mogą podrożeć średnio od 10 do 20 proc. Za podwyżki w jakimś stopniu odpowiada pandemia, ale to nie jedyna przyczyna. Wyjaśniamy, skąd biorą się tegoroczne skoki cen nowych aut. Z nami sprawdzisz też, jakie najtańsze nowe samochody można obecnie złowić. Z tego artykułu dowiesz się... Najtańsze samochody 2022 – sytuacja gospodarcza w Polsce i na świecieBędzie drożej i to sporoDlaczego samochody drożeją? Nowy samochód to luksus?Ranking: najtańsze nowe samochody Najtańsze nowe samochody:Najtańsze SUV-y/CrossoveryNajtańsze kombiNajtańsze nowe samochody hybrydowe:Najtańsze auta elektryczne:Cena wyjściowa to nie wszystko Najtańsze samochody 2022 – sytuacja gospodarcza w Polsce i na świecie Pandemia daje się we znaki niemal wszystkim gałęziom gospodarki, także w postaci podwyżek. Od marca ubiegłego roku znacznie wzrosło zainteresowanie własnym autem. W końcu to bezpieczniejszy środek transportu niż opcje publiczne. W parze z zainteresowaniem nie szła dostępność czterech kółek, zwłaszcza tych używanych. Przed koronawirusem dealerzy po kilka razy w miesiącu jeździli za granicę i sprowadzali używane auta. Potem przez długi czas wycieczki tego typu są znacznie rzadsze. Czytaj także: Samochód do 10 tys Nie lepiej sytuacja wyglądała na rynku nowych pojazdów. W wielu fabrykach samochodów w Stanach i w Europie produkcja mocno wyhamowała. Niepewność zamówień w związku z pandemią, zachorowania na COVID-19 wśród załogi spowodowały, że często z dnia na dzień całe zakłady wstrzymywały produkcję. Problemem były też zamówienia komponentów. Wobec nieprzewidywalnej przyszłości, co do popytu na rynku, producenci składali znacznie mniejsze zamówienia na podzespoły, a to się przełożyło na wielkość produkcji. W ubiegłym roku, liczba rejestracji nowych samochodów w Unii Europejskiej spadła o 27 proc. rok do roku (zgodnie z danymi ACEA za 10 miesięcy 2020 roku). Czy to oznacza, że producenci samochodów zaczną obniżać ceny, aby zachęcić nas do kupowania nowych pojazdów. Powtórzymy jeszcze raz: taniej już było. Będzie drożej i to sporo Eksperci i obserwatorzy rynkowi spodziewają, że w 2021 roku ceny nowych samochodów średnio pójdą w górę o 10 proc. W segmencie aut używanych ceny w tym roku skoczą prawdopodobnie o 15 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Jeszcze większe podwyżki mogą dotknąć najtańsze nowe samochody – tutaj skok cen średnio może wynieść nawet 20 proc. Skupmy się na segmencie nowych aut i odpowiedzmy sobie, co stoi za kolejnymi podwyżkami. Ceny przecież podskoczyły już w 2020 roku i to też o mniej więcej 10 proc. Pandemia i niepewna przyszłość zamówień, ubiegłoroczne straty producentów, które ci muszą nadrobić, to tylko jedna strona medalu. I wcale nie jest to główne wyjaśnienie obecnych zwyżek na rynku nowych samochodów. Na obecne ceny wpływ ma zwyżka kursu euro. To, że waluta europejska jest obecnie droższa o 20 groszy niż rok temu powoduje, że przykładowo przy średniej półce cenowej dealerzy płacą o 20 tys. złotych więcej za samochód, niż przy zeszłorocznym kursie. Jednak droższe nowe auta to przede wszystkim efekt wprowadzonych limitów spalin oraz kolejnych unijnych wymogów bezpieczeństwa. Koszty, które z tego tytułu ponoszą producenci czterech kółek są ogromne. Do tego niektóre wersje silnikowe w ogóle znikają z oferty. Dlaczego samochody drożeją? Obecny rok jest kolejnym, w którym na producentów samochodów nałożono restrykcyjne wymogi dotyczące emisji spalin. Od 2020 roku docelowy poziom emisji dla nowych samochodów wynosi 95 g CO2/km. Jeśli średnia emisja dwutlenku węgla przekracza cel w danym roku, producent płaci karę – 95 euro za każdy gram na km powyżej normy. Z kolei od 1 stycznia 2021 roku doszła kolejna norma, którą muszą spełniać wszystkie nowe samochody sprzedawane na terenie Unii Europejskiej. W tym przypadku chodzi o normę dotyczącą emisji spalin EURO 6d, czyli cząstek stałych, tlenków azotu (NOX), itp. Nowe auta musza mieć też na wyposażeniu oprogramowanie, które mierzy realne zużycie paliwa i realne emisje. Dane mają być zapisywane w sterownikach, by można było je potem odczytać i analizować. A to powoduje, że cześć silników, które nie spełnią nowych norm znika z oferty albo będą zastępowane nowymi droższymi. Od tego roku w kolejnych krajach wchodzi też obowiązek, żeby nowe auto miało na wyposażeniu radio cyfrowe DAB. Wymaga to zamontowania w pojeździe ekranu multimedialnego. A to oznacza, że nawet najtańsze nowe samochody mogą z tego powodu podrożeć o 1000 złotych. Na tym zmiany się nie kończą. W połowie przyszłego roku wejdzie w życie regulacja, która dotyczy minimalnego wyposażenia samochodów, bez którego nie będzie można zarejestrować pojazdu na terenie Unii Europejskiej. Na liście obowiązkowych elementów będą np. systemy monitorujące senność i uwagę kierowcy czy systemy utrzymujące samochód w pasie ruchu przy nagłym hamowaniu. Celem nowej normy jest zwiększenie bezpieczeństwa kierowców i ich pasażerów, a w konsekwencji poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego. Co to oznacza w kontekście cen dla nowych pojazdów? Producenci aut musieli i nadal muszą inwestować ogromne kwoty w nowe rozwiązania technologiczne. Praca nad niskoemisyjnymi samochodami kosztuje i to sporo. Wystarczy wspomnieć, że w całej Unii Europejskiej aż 30 proc. wielomiliardowych wydatków na badania i rozwój dotyczy branży motoryzacyjnej. Nowy samochód to luksus? Od kilku lat niezmiennie najpopularniejszymi nowymi autami na polskim rynku są Skoda Octavia i Fabia, Toyota Yaris i VW Golf. Analitycy i obserwatorzy rynku prześledzili, jak na przestrzeni ostatnich 5 lat zmieniały się ceny najczęściej kupowanych marek w Polsce. Wnioski są mało budujące, bo okazuje się bowiem, że koszt zakupu popularnych modeli rósł od 2015 roku o 6-7 proc. w każdym roku. Podsumowując, w tym roku za te akurat samochody zapłacimy przynajmniej o 30 proc. więcej niż jeszcze 5 lat temu. Do tego producenci nie prześcigają się w udzielaniu rabatów. Niepewny rynek niepewnym rynkiem, ale straty trzeba jakoś odrobić. Jeśli już trafimy na okazję, to warto jej się dokładnie przyjrzeć. Duży rabat zwykle oznacza wysokoemisyjny silnik diesla albo bardzo podstawowe wyposażenie. O ile z tym drugim możemy sobie poradzić, o tyle diesle to obecnie nie najtrafniejszy wybór. Auta z tego typu napędem są na cenzurowanym do tego stopnia, że przybywa miast, w których takim samochodem nie wjedziemy do ich centrum. Na drugim biegunie straszą z kolei ceny. Hybrydy czy elektryki są nadal dużo droższe od innych napędów. Zdarza się, że różnica ta potrafi wynieść nawet 80 proc. w stosunku do auta z innym silnikiem. Jest jeszcze jedna rzecz, o której należy pamiętać. Prawdziwa cena nowego auta to nie ta, za jaką je kupujemy, ale ta, za jaką możemy je sprzedać. O nowych czterech kołach mawia się, że tracą na wartość już w momencie podpisania umowy kupna sprzedaży. Przy niektórych modelach zdarzało się, że w ciągu pierwszych trzech lat traciły w stosunku do swojej wyjściowej ceny nawet 50 proc. Czy tak będzie nadal? Mamy wreszcie pierwszą dobrą wiadomość. Zdaniem ekspertów rynku samochodowego wartości rezydualne, czyli kwoty odsprzedaży aut, będą rosły. Oznacza to, że samochód kupiony w tym roku niekoniecznie za trzy lata straci drastycznie na wycenie, jak to się zdarzało w minionych latach. Wyśrubowane normy, które dotyczące emisji spalin w największym stopniu wpływają na segment fajnych i lubianych aut. Chodzi o nowe najtańsze samochody. Część modeli z tego segmentu być może zniknie niebawem z rynku, część z kolei podrożeje i to powyżej średniej rynkowej. W zasadzie takie tendencje już są widoczne na rynku. Dlaczego tak się dzieje? Tanie marki plus relatywnie wysokie kary za przekroczone normy emisyjne oznaczają większa podwyżkę. Wymiana napędu też wywinduje cenę tanich marek do góry. Czasy, kiedy małe napędy oznaczały niską stawkę za auto, odchodzą do przeszłości. Poniżej prezentujemy najtańsze nowe samochody w wybranych segmentach na podstawie przeglądu dostępnych ofert dealerskich. Już na pierwszy rzut oka widać, że najniższe ceny dotyczą bardzo podstawowych wariantów danych modeli. Najtańsze nowe samochody: Dacia Logan – model z silnikiem benzynowym o mocy 75 KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 32 900 złotych w salonach dealerskich tej marki. Mitsubishi Space Star – model z silnikiem benzynowym o mocy 71KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 38 990 złotych w salonach tej marki. Kia Picanto – model z silnikiem benzynowym o mocy 67KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 39 990 złotych w salonach tej marki. Najtańsze SUV-y/Crossovery Dacia Duster – model z silnikiem benzynowym o mocy 90KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 48 900 złotych w salonach tej marki. Kia Stonic – model z silnikiem benzynowym o mocy 84KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 62 990 złotych w salonach tej marki. SsangYong Tivoli – model z silnikiem benzynowym o mocy 128KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 64 200 złotych w salonach tej marki. Najtańsze kombi Skoda Fabia – model z silnikiem benzynowym o mocy 60KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 51 800 złotych w salonach tej marki. Kia Ceed – model z silnikiem benzynowym o mocy 100KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 67 990 złotych w salonach tej marki. Fiat Tipo – model z silnikiem benzynowym o mocy 95KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 55 700 złotych w salonach tej marki. Najtańsze nowe samochody hybrydowe: Fiat Panda – model z napędem hybrydowym (silnik benzynowy oraz silnik elektryczny) o mocy 70KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 46200 złotych w salonach tej marki. Fiat 500 – model z napędem hybrydowym (silnik benzynowy oraz silnik elektryczny) o mocy 70KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 52 000 złotych w salonach tej marki. Suzuki Swift – model z napędem hybrydowym (silnik benzynowy oraz silnik elektryczny) o mocy 83KM i manualną skrzynią biegów. Można go kupić od 54 500 złotych w salonach tej marki Najtańsze auta elektryczne: Smart Fortwo – model z silnikiem elektrycznym o mocy 82KM i bezstopniową automatyczną skrzynią biegów. Można go kupić od 96 900 złotych w salonach tej marki. Volkswagen e-up! – model w wersji z jednostką napędową 0,0, hatchback, z silnikiem elektrycznym o mocy 83KM i automatyczną skrzynię biegów. Można go kupić od 97 990 złotych w salonach tej marki. Smart Forfour – model z silnikiem elektrycznym o mocy 82KM i bezstopniową automatyczną skrzynią biegów. Można go kupić od 98 400 złotych w salonach ten marki. Cena wyjściowa to nie wszystko Sam zakup nowego auta to dopiero początek kosztów. I nie chodzi nam o opłaty za dodatkowe wyposażenie, ale o koszty utrzymania. Jest w tym temacie jedna dobra wiadomość. Wbrew pozorom w dłuższej perspektywie utrzymanie nowego auta może być tańsze niż używanego. Jak to możliwe? Po pierwsze przeglądy. Robi się je dopiero po 3 latach, a potem po dwóch, zanim wejdziemy w cykl roczny (więcej o przeglądach technicznych możecie przeczytać w naszym tekście tutaj ). Po drugie, mniej wydamy na paliwo i płyny eksploatacyjne. Nowe auto to nowa technologia, a więc mniejsze spalenie, niezużyte podzespoły i niższe zużycie płynów. Po trzecie, nowe auta są bezproblemowe jeśli chodzi o niespodziewane naprawy. Nie musimy się obawiać awarii z powodu zużycia naszych czterech kółek czy ukrytych wad. A jeśli z nawet trafi się nam awaria, to przynajmniej przez dwa lata nie interesują nas jej koszty. Nawet najtańsze nowe samochody są przecież na gwarancji, minimum 2-letniej. Kosztem, którego się nie ominie, jest ubezpieczenie samochodu. Praktycznie każdy, kto kupuje nowe auto, od razu decyduje się na polisę OC. Wiadomo, jest obowiązkowa. Na tym jednak nie koniec, bo wielu z nas wybiera ubezpieczenie pakietowe, które zawiera też polisę AC, assistance i NNW. Za ubezpieczeniem warto rozejrzeć się jeszcze przed kupnem nowego auta. Szczególne jeśli mówimy o OC. Bez tej polisy nawet po zakupie samochodu nie wyjedziesz przecież z salonu. PODSUMOWANIE: W 2022 roku nowe samochody znowu podrożeją. Średnio o 10 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Najtańsze nowe samochody prawdopodobnie zdrożeją najbardziej. W ich przypadku zwyżka cen może średnio osiągnąć nawet 20 proc. Utrzymujący się od kilku lat sukcesywny wzrost cen nowych samochodów wynika z nowych regulacji unijnych, które wprowadzają wyśrubowane limity spalin CO2 i spalin EURO 6d oraz nowe wymogi w zakresie bezpieczeństwa, co przekłada się na nowe, obowiązkowe elementy w wyposażeniu samochodów. Najpopularniejsze marki w Polsce, takie jak Skoda Octavia i Fabia, Toyota Yaris i VW Golf zdrożały w ciągu 5 lat średnio o 30 proc. Podwyżki nie omijają też segmentu aut używanych. Szacuje się, że w tym roku ich ceny pójdą w górę średnio aż o 15 proc.
Jaki używany lub nowy SUV do 120 tys, złotych kupić? Sprawdź polecane modele! Ranking najlepszych pojazdów z nadwoziem typu wybrać dobry SUV do 120 tys. złotych? Mitsubishi, Opel, Audi, Mazda, Seat, Hyundai czy samochody z grupy VW? Sprawdź polecane samochody SUV, które są gwarancją komfortu jazdy!Czy za 120 tysięcy złotych kupisz nowego SUV-a?Jak najbardziej! Co prawda w większości przypadków wyposażenie egzemplarzy będzie stosunkowo biedne, jednak jeśli marzy ci się nowy model z salonu, możesz znaleźć komfortowy samochód z segmentu SUV. Decydując się na auto z salonu, możesz mieć pewność, że będzie wyposażone w najnowsze technologie, np. czujniki parkowania, asystent pasa ruchu czy automatyczną klimatyzację. Wśród aut typu SUV do 120 tysięcy złotych jesteś w stanie znaleźć również samochody marek premium, jednak musisz wtedy pogodzić się z faktem, że nie będzie to nowy model. Większość egzemplarzy jest dostępna w wersji z silnikami benzynowymi oraz diesla. Poza samochodami Toyoty próżno szukać do 120 tys. złotych – na co zwrócić uwagę przed zakupem samochodu osobowego?Przede wszystkim warto szukać egzemplarzy, które wyposażone są w napęd na cztery koła, który znacznie podnosi bezpieczeństwo kierowcy oraz pasażerów. W głównej mierze aktywny napęd 4×4 będzie przydatny w trudnych warunkach. Przed zakupem warto wybrać się na jazdę próbną, ponieważ nie każdy SUV może ci odpowiadać ze względu na większe rozmiary. Przed wyborem modelu musisz usiąść w środku, by ocenić widoczność i wysokość fotelu oraz gabaryty SUV-a wybrać w budżecie 120 tysięcy złotych?Szukasz samochodu, który może połączyć cechy samochodu osobowego i terenowego? W takim razie sprawdź pojazdy typu SUV, które są bardzo komfortowe i bezpieczne. Wiele z nich wyposażonych jest w tempomat, kamerę cofania i pojemny bagażnik. W efekcie samochody te idealnie sprawdzają się do jazdy miejskiej. Obecnie SUV-y coraz częściej wybierane są jako auta rodzinne. Są też bardzo lubiane przez kobiety, które cenią je za atrakcyjny wygląd i wygodne prowadzenie. Nie bez znaczenia jest także SportageTo koreański SUV do 120 tys. zł, który jest coraz popularniejszy nad Wisłą. To kompaktowy model wyposażony w automatyczną skrzynię biegów oraz napęd na 4 koła. Nowa Kia Sportage dostępna jest w zakładanym budżecie prosto z salonu. Ten SUV zyskał aprobatę wielu kierowców w Polsce. Wszystko ze względu na ładnie wykończone wnętrze, które dostosowane jest do aktualnie panujących trendów. Za nieco ponad 100 tys. złotych można kupić model z silnikiem benzynowym o pojemności T-GDi o mocy 177 KM. Poza tym dostępne są również egzemplarze z silnikiem QashqaiTo bestsellerowy SUV z segmentu C, który dostępny jest w bardzo atrakcyjnej cenie. W zakładanym budżecie jesteś w stanie znaleźć wersję z silnikiem DIG-T 140 z napędem na przednie koła. Wadę stanowi manualna skrzynia biegów, ale można pokusić się o bogatszą wersję wyposażenia. Jeśli wolisz automatyczną skrzynię, powinieneś wybrać mocniejszy silnik DIG-T 158. Samochód ten bez wątpienia można zaliczyć do TOP 5 SUV-ów do 120 tysięcy złotych, które można kupić w salonie!Volkswagen TiguanTo klasyczny przykład SUV-a, który zadowoli wielu kierowców. Volkswagen Tiguan jest bardzo popularnym modelem w Europie i w poprzednim roku trafił do ponad 200 tysięcy klientów na Starym Kontynencie. W efekcie stał się najpopularniejszym autem w segmencie kompaktowych SUV-ów. W budżecie do 120 tysięcy złotych możesz znaleźć wersję z benzynowym silnikiem TSI o mocy 130 lub 150 KM i automatem DSG oraz TDI o mocy 150 KugaFord Kuga jest jednym z najciekawszych przedstawicieli kompaktowych crossoverów, który zyskuje coraz większą popularność ze względu na atrakcyjny design i przyzwoite osiągi. Jednocześnie samochód ten wyróżnia się niskim spalaniem, ponieważ producent deklaruje zużycie paliwa na poziomie l/100 km. Auto amerykańskiego koncernu jest dostosowane do potrzeb europejskiego rynku. W założonym budżecie możesz znaleźć jednostkę benzynową o mocy 120 KM. Przy delikatnym naciągnięciu budżetu możesz kupić nowego Forda w najlepszej wersji KaroqPolacy coraz częściej wybierają samochody Skody, ponieważ charakteryzują się wytrzymałością i komfortem znanym z Volkswagenów, a przy tym są znacznie tańsze. Skoda Karoq jest idealnym przykładem samochodu rodzinnego, ponieważ jest bardzo przestronna, a przy tym świetnie się prowadzi. W efekcie nadaje się do poruszania się po mieście, a także sprawdzi się w dłuższych trasach. Wśród takich aut typu SUV do 120 tys. złotych znajdziesz benzynowe jednostki o pojemności l i mocy 150 KM. Poruszając się zakładanym budżecie, możesz zainwestować w bardzo dobrze wyposażoną chcesz kupić samochód typu SUV do 120 tys. złotych, możesz zdecydować się na którąś z powyższych propozycji. Nasza lista z pewnością ułatwi ci podjęcie wyboru. Jednak poza wspomnianymi modelami możesz znaleźć również inne auta z salonu Dacię Duster, Hyundaia Tucson czy Peugeota 3008. Wyboru dokonaj po przemyśleniach, aby jak najbardziej wpisywał się w potrzeby oraz wymagania twoje i twojej rodziny.
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! DSSz 11 Jun 2014 20:29 7371 #1 11 Jun 2014 20:29 DSSz DSSz Level 2 #1 11 Jun 2014 20:29 Witam wszystkich serdecznie Mam pytanie, który wybrać samochód: - Renault Capture np. w wersji ZEN z silnikiemTCe90 (benzyna) - lub Peugeot 2008 np. w wersji ACTIVE z silnikiem 1,2 PureTech 82KM (benzyna). - lub Dacia Sandero benzyna - ewentualnie inny, ale spełniający poniższe kryteria: 1. ma być nowy z salonu do kwoty 80 tys. zł (stare używane mnie nie interesują), 2. ma być to SUV, z większym prześwitem (min. 16,5 cm), 3. o długości max. do 420 cm (z uwagi na miejsce parkingowe, dłuższy nie wejdzie. Może śmieszne kryterium, ale zbyt długo musiałbym to tłumaczyć i nie ma innej możliwości), 4. Ekonomiczny w eksploatacji. Nie przewiduję samochodu z dieslem i na LPG, ponieważ rocznie przejeżdżam zaledwie ok. 6-7 tys. km. Rozpatrywałem wymiary Opla, Nissana, Toyoty, Mitsubishi, VW, Dacia i wszystkie SUVy były dłuższe niż 420 cm. Proszę o poważną podpowiedź #2 11 Jun 2014 20:57 FUMBERAS FUMBERAS Level 11 #2 11 Jun 2014 20:57 Nie rozumiem, trochę to w końcu chcesz Suva czy nie? Bo najpierw piszesz, że ma być to SUV, a potem podajesz samochody, które Suvami nie są. Captur i 2008 są Crossover`ami, a nie SUV`ami. Sandero to już w ogóle jest nawet osobówka z segmentu B, więc rozumiem, że jednak chcesz osobowy, albo crossover czy jak ? #3 11 Jun 2014 21:09 DSSz DSSz Level 2 #3 11 Jun 2014 21:09 Jasli troszeczkę znasz się na moteryzacji, to powinieneś wiedzeć że najpierw wymieniłem konkretne modele SUVów które w jakimś stopniu odpowiadają moim oczekiwaniom, a potem wspomniałem o markach samochodów w krórych sprawdzałem różne SUVy czyli dokładniej żebyś zrozumiał np w Oplu sprawdzałem SUV MOKKA, potem w Toyocie SUV RAV4 itd. Proste? niestety wszystkie pozostałe SUV które sprawdziłem miały długość ponad 420 CM. Co do mojego nazewnictwa SUV to bazuję na najprostrzej wyszukiwarce tj. W każdym bądź razie mam nadzieję, że przynajmniej intuicyjnie teraz rozumiesz o co mi chodzi. Samochód może fachowo nazywamy crossover (nie SUV), może jeszcze inaczej... dla mnie najważniejsze żeby był podniesiony jak SUV i kształtem go przypominający. Pozdrawiam #4 11 Jun 2014 21:10 chojinka chojinka Level 29 #4 11 Jun 2014 21:10 Skoda YETI - najlepsza, 2008 super ładne ale 82 konie to mało sandero nie ma szans z konkurencją - tylko cenowo renault - kwestia sporna ew. trochę dłóższy VW Tiguan, chyba 4,3 metra #5 11 Jun 2014 21:33 DSSz DSSz Level 2 #5 11 Jun 2014 21:33 Dzięki CHOJINKA, nareście coś konkretnego. Skoda YETI - nie podoba mi się jej zcięty tył ... 2008 - piszesz że mało KM, w sumie dla mnie wystarczy (mam 57 lat - jazda jak u emeryta), sandero i renault - ..... VW Tiguana rozpatrywałem. Też napaliłem się na niego, ale na przypisanym mnie miejscu parkingowym nie mógłbym go postawić. Obecnie jeżdżę VW Polo hatchback 5 drzwiowy rocznik 2009 i są małe problemy z parkowaniem. 2008 lub Captur byłyby dłuższe od Polówki o ok. 20 cm. (to jest i tak bardzo dużo w tym konkretnym przypadku). Dodano po 13 [minuty]: długość VW Tiguan to dokładnie 4433 (4526)* #6 11 Jun 2014 21:52 tzok tzok Moderator of Cars #6 11 Jun 2014 21:52 Suzuki SX4, Fiat Sedici, Mitsubishi ASX - oczywiście żadne z tych aut SUVem nie jest, a 420cm długości to ma mały kompakt... od Polówki to chyba wszystko jest dłuższe, bo to małe miejskie jeździdełko. #7 11 Jun 2014 22:10 zed71 zed71 Level 23 #7 11 Jun 2014 22:10 jest jeszcze suzuki jimmi - ale to już "zwykła" terenówka do miasta raczej sie nie nadaje i fiaty: 500L trekking, 500L (ale to van) . chyba że Vw up podwyższany lub polo cross i chevrolet trax #8 12 Jun 2014 08:49 andrzej lukaszewicz andrzej lukaszewicz Level 40 #8 12 Jun 2014 08:49 To miejsce parkinkowe dł. 4,3 m to chyba jakiś żart/absurd. Twoje ( przyznam- dziwne) wymagana spełnia chyba tylko MINI Countryman ( ponoć to SUV), ale z nowym nie mam mowy o takim budżecie. #9 13 Jun 2014 09:58 mczapski mczapski Level 39 #9 13 Jun 2014 09:58 A STILO czasem nie podpasuje? Oj. Przepraszam. Myślałem o SEDICI. Jako, że z FIATEM jestem z daleka to trochę słabo z kompetencjami #10 13 Jun 2014 10:18 andrzej lukaszewicz andrzej lukaszewicz Level 40 #10 13 Jun 2014 10:18 Przecież stilo to kompakt i nie produkowany od7 lat... #11 14 Jun 2014 07:08 chojinka chojinka Level 29 #11 14 Jun 2014 07:08 nissan juke, suzuki grand vitara 3 drzwiowe, opel mokka, chevrolet trax, dacia duster kia soul, Toyota Urban Cruiser, Nissan Qashqai Mitsubishi ASX musisz posprawdzać dokładnie wymiary tych aut ale na pewno coś znajdziesz dla siebie. #12 14 Jun 2014 08:18 janek1815 janek1815 Level 38 #12 14 Jun 2014 08:18 Wiesz wyjaśnij skąd wzieło się magiczne 4,2m. Na pewno nie możesz uszczknąć jeszcze 10-20cm. Dokładność jak na magazynie wysokiego składowania.